Komentarze: 2
Dzień dobry...
ciezki dzien.. dopiero wstalam, zle sie czuje, na dodatek postanowilam rzucic fajki, tzn. nie kupic nowej paczki, juz 13 godzin nie pale, trzymajcie za mnie kciuki!!! :-)
Dzień dobry...
ciezki dzien.. dopiero wstalam, zle sie czuje, na dodatek postanowilam rzucic fajki, tzn. nie kupic nowej paczki, juz 13 godzin nie pale, trzymajcie za mnie kciuki!!! :-)
Juz lezalam w lozku, ale musialam Ci odpowiedziec... coz, likwiduje wlasnie nr, wiec jeszcze tylko moge otrzymywac wiadomosci. Ciekawe, czy zaprosisz mnie kiedys do Torunia?! Jestes inteligentny, z tym sie zgodze. Ale jedno co mnie w Tobie drazni, to niezwykla pewnosc siebie. Moze i jestes starszy, moze i doswiadczenia zyciowe tak na Ciebie wplywaja. Ale cholera... dasz sie lubic, moj qmplu:)
Powoli ide spać, nie ma co, wraz z 01.09. lato umknęlo, chociażby na dzisiejszy dzień, zimno tak jakoś.... niestety okno na noc trzeba zamknąć......... ktoś mnie przytuli???
P.S.
I tak zasnę z moim Tygryskiem........ pluszowym :p
Wczoraj w pracy, na nocce przeczytalam dobra ksiazke, pt. "Czasami wołam w niebo". Opowiada ona o malzenstwie polsko-niemieckim, Tamary i Svena Matzke. Tamara byla nawet reporterka w polskiej TV, wspolpracowala przy produkcji dokumentu "Szpital Dzieciatka Jezus". W pracy wielokrotnie miala do czynienia z ludzkim cierpieniem. Niestety i ona pewnego dnia dowiedziala sie, ze ma raka jajnika. Niestety pojawily sie przerzuty na nerce, kolejna operacja, nastepna chemioterapia. Niestety po 1,5 roku walki obojga o Jej zycie odeszla... ku niebu. Miala zaledwie 32 lata. Zawsze marzyli o 4 malych, rudych "Mackach" w okularach. Piekne marzenia, niestety los ich rozdziel. Wzruszajaca ksiazka jest zbiorem zapiskow z Jej i Jego pamietnika, oraz korespondencji od bliskich i do bliskich. Jedno co mnie dziwi, to ze ksiazka przedstawia ich jako pare idealna, obydwoje wielbia sie nawzajem, zadnych klotni, same cieple slowa. Nie wiem, moze tak wypada pisac po smierci. A moze taka milosc "bez ale" istnieje.... a wogole milosc.......
Bajm - Miłość i ja
Ona i ja
Siostry dwie, bieguny dwa
Powiedz mi, która z nas dziś więcej znaczy?
Jej twarz, moja twarz
Kolor ust, potęga słów
Jak to jest? Czuję ból, gdy ona płacze
Kiedy płacze
Zraniłam ją nie pierwszy raz
Żałuję też nie pierwszy raz
I tak dzielę z nią każdy żal
I każdy mój błąd, i niepewność
Zraniłam ją nie pierwszy raz
Żałuję też nie pierwszy raz
Wierząc, że jej siła jest ze mną
Jest ze mną
Jej siła jest ze mną!
Miłość - czy ty wiesz co znaczy mieć w sercu jej blask
Nigdy nie zrozumiesz tego, nie spotkasz jej sam